piątek, 8 maja 2020

15 zabaw logopedycznych z wykorzystaniem obrazków





Dawno tutaj nie piałam J Nawet bardzo dawno. Wpis, który mam dla Was napisałam dwa lata temu (serio!), ale jest nadal aktualny;). Wciąż jednak aktualizuję zakładkę ćwiczenia on-line. J

Zebrałam  dla Was pomysły na zabawy utrwalające prawidłową wymowę głosek i rozwijające słownictwo z użyciem obrazków. Zawsze warto mieć przy sobie zestaw takich obrazków i gdy zostanie nam trochę czasu to zagrać z dzieckiem, aby maksymalnie wykorzystać czas terapii. Można też dać obrazki rodzicom i poprosić, by zagrali z dziećmi w domu.

1.   Memory

Gra znana wszystkim, nie tylko logopedom.  Nazywana inaczej Memo lub po prostu Pamięć. Ćwiczy przede wszystkim pamięć, ale jeśli wykorzystamy obrazki z daną głoską to będzie również utrwalać wymowę. Gdyby jednak znalazł się ktoś kto tej gry nie zna opiszę zasady. Będą potrzebne pary obrazków (ich ilość uzależniona jest od wieku dziecka). Tasujemy obrazki i rozkładamy na stole tak, abyśmy nie widzieli obrazków. Następnie każdy z graczy odsłania po dwa obrazki. Jeśli któremuś z graczy uda się znaleźć parę odkłada ją na bok i idzie jeszcze raz. Wygrywa ta osoba, która zdobędzie jak najwięcej par. Uwaga! Ponieważ ćwiczymy wymowę to za każdym razem, gdy dziecko odsłania obrazek musi go nazwać pamiętając o poprawnej artykulacji. Dodatkowo ze znalezioną parą dzieci mogą układać zdania. W podobny sposób możemy utrwalać słownictwo z danej kategorii, np. nazwy ubrań, zwierząt itp.

2.   Gra „Piotruś” (zwana również „Czarnym Piotrusiem”)

Jest to popularna gra karciana, która z wykorzystaniem odpowiednich obrazków stanie się grą logopedyczną. Potrzebujecie pary obrazków (ilość uzależniona od wieku dziecka) i jednej karty bez pary, tzw. Piotrusia. Karty tasujemy i rozdajemy wszystkim graczom (zachęcam, aby logopedzi włączali do gry również rodziców).

3.   Gra „Zaginiona karta”

Prosimy dziecko, by z rozłożonych na stole kart wybrało jedną, której będziemy poszukiwać. Następnie tasujemy karty i odwracamy tak, aby nie było widać co na nich jest. Dziecko odsłania jedną (lub dwie) karty i nazywa obrazki. Jeśli nie znajdzie szukanej karty zostawia ją na stole a kolejną kartę odsłania następny gracz (rodzic, logopeda). Wygrywa ta osoba, która znajdzie „zaginioną” kartę. Wersja trudniejsza jest taka, ze odsłaniane karty zakrywamy. Wówczas musimy zapamiętywać co było odsłaniane, żeby nie odsłaniać ich po raz drugi tracąc tym samym szansę na znalezienie szukanej karty.

4.   Logopedyczny spacer

Tutaj, oprócz kart, będą potrzebne pionki (za pionki mogą też robić małe figurki) oraz kostka. Rozkładamy obrazki tak, aby tworzyły „ścieżkę”. Ustalamy gdzie jest początek a gdzie koniec. Po ścieżce poruszamy się jak po zwykłej planszy do gry nazywając każdy obrazek w trakcie przemieszczania. Przykładowo dziecko wyrzuciło na kostce 5, więc idzie 5 pól – kartoników do przodu. Gdy przesunie swój pionek nazywa wszystkie obrazki, po których przed chwilą się przemieszczał. Grę można urozmaicić wymyślając różne dodatkowe zasady, np. gdy wypadnie 6 stoimy kolejkę, a gdy 1 to rzucamy raz jeszcze kostką. Wygrywa ta osoba, która pierwsza przejdzie całą ścieżkę.

5.   Kończenie zdań

Rozkładamy wszystkie kartoniki na stole (przy okazji w trakcie rozkładania prosimy dziecko, by nazwało co widzi na danym obrazku). Następnie logopeda/rodzic wypowiadają fragment zdania, które dokańcza dziecko wykorzystując nazwy rozłożonych obrazków. Przykład: Na stole leżą obrazki przedstawiające żakiet, rzekę, żubra i żabę (oczywiście układamy ich dużo więcej). Logopeda mówi: Wczoraj byłam nad… I dziecko dokańcza zdanie: rzeką. Wykorzystaną nazwę obrazka zakrywamy. Bawimy się, aż zakryjemy wszystkie kartoniki. Aby urozmaicić grę możemy wykorzystać jakieś ładne kamyczki i zamiast odwracać kartoniki układać na nich kamyk (dzieciaki uwielbiają wszelkiego rodzaju świecidełka – nie tylko dziewczynki ).



6.   Zgadnij co powiedziałam

W tej zabawie utrwalamy nie tylko prawidłową wymowę, ale również usprawniamy percepcję słuchową – umiejętność potrzebną w nauce czytania i pisania.  Rozkładamy obrazki na stole, tak aby dziecko widziało obrazki. Logopeda/rodzic głoskuje bądź sylabizuje nazwę któregoś z obrazków leżących na stole. Zadaniem dziecka jest dokonanie syntezy głoskowej lub sylabowej (czyli złożenie głosek/sylab w jedno słowo) i powtórzenie słowa. Gdy dziecko odgadnie zakrywa obrazek, którego nazwę właśnie usłyszał. Bawimy się, aż zakryjemy wszystkie obrazki.

7.   Segregowanie obrazków

Jeśli utrwalamy jedną głoskę możemy segregować obrazki z uwagi na ilość sylab w danym słowie lub z uwagi na miejsce występowania ćwiczonej głoski (na początku, na końcu, w środku). Jeśli różnicujmy głoski opozycyjne to będziemy różnicować z uwagi na mylone głoski. Aby było ciekawiej przygotujmy pacynki – będą zjadać obrazki. Przykład: Pacynka pierwsza będzie zjadała obrazki z głoską [sz] na początku, druga – z głoską [sz] w środku, a trzecia z głoską [sz] na końcu. Możemy też wykorzystać zabawkowy pociąg i umieszczać obrazki w odpowiednim wagonie.

8.   Tworzenie rymów

Dziecko losuje obrazek, nazywa i próbuje znaleźć inne słowo, które się rymuje z tym wylosowanym lub tworzy swój rym – słowo nie musi istniej w naszym słowniku, np. rym do słowa kosze to kalosze, ale dziecko może też powiedzieć kosze – trosze. Jeśli uda się znaleźć słowo, które istnieje w słowniku polskim możemy tworzyć rymowanki, np. Mama sprząta kosze, a tata zakłada kalosze.

9.   Tworzenie zdrobnień i zgrubień

Dziecko losuje obrazek, nazywa i próbuje utworzyć zdrobnienie lub zgrubienie, np. czapka – czepeczka, czapa.

10. Tworzenie liczby mnogiej

Dziecko losuje obrazek, nazywa i tworzy liczbę mnogą, np. słoń – słonie. Dzieciom młodszym pomagamy mówiąc liczebniki, np. Jeden… dziecko mówi nawę obrazka: słoń. Logopeda/rodzic mówi: trzy… dziecko dokańcza: słonie.

11.Zgadnij czego brakuje

Układamy przed dzieckiem kilka obrazków. Dziecko je nazywa i zapamiętuję. Następnie odwraca głowę lub zamyka czy a terapeuta lub rodzic zabiera jedną kartę. Zadaniem dziecka jest powiedzieć jakiego obrazka brakuje.

12.Zgadnij co zmieniło swoje miejsce

Początek podobny jak w ćwiczeniu wyżej, ale ty, razem nie zabieramy obrazka a zamieniamy dwa obrazki miejscami. Zadaniem dziecka jest powiedzieć co zmieniło swoje miejsce.

13.Zapamiętaj i ułóż

Rozkładamy przed dzieckiem zestaw obrazków, dziecko nazywa obrazki. Terapeuta/ rodzic trzyma drugi zestaw takich samych obrazków w ręku. Korzystając ze swojego zestawu układa przed dzieckiem 3,4,5 obrazków (zależy od wieku), prosimy by nazwał i zapamiętał. Następnie zakrywamy te kilka obrazków i prosimy dziecko, aby wybrało ze swojego zestawu obrazki, które przed chwilą  zostały zakryte,



14.Bezludna wyspa

Dziecko mówi zdanie: Na bezludną wyspę zabieram… i losuje jeden obrazek i go nazywa. Kartonik odkłada na bok, tak by nie było widać obrazka. Następnie to samo robi logopeda/rodzic, ale mówiąc zdanie: Na bezludną wyspę zabieram… najpierw wypowiada słowo, które wylosowało dziecko a później swoje. I znów to samo robi dziecka. Gra trwa do czasu, aż się ktoś pomyli podczas wymieniania nazw obrazków.

Na przykład: Dziecko mówi: Na bezludną  wyspę zabieram… i losuje obrazek, na którym jest pies. Następna osoba mówi: Na bezludną wsypę zabieram psa, … losuje obrazek … i ser. Dziecko: na bezludną wsypę zabieram, psa, ser i… i gramy aż się nie pomylimy J

15. Mama śni o…, mama szuka…,  Mama rysuje…

Rozkładamy obrazki na stole (mogą być widoczne lub nie). Dziecko wybierać osobę ze swojego otoczenia, np. mamę, tatę, wujka, babcię itp. I mówi zdanie: Mama śni o … i dziecko losuje obrazek dokańczać zdanie nazwą obrazka, np. Mama śni o… ślimaku.  Następnie wybiera inna osobę i mówi: Babcia śni o… i losuje obrazek. Członkowie rodziny mogą  śnić, rysować, szukać, kupować itp. Mamy dużą dowolność.



Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz –  w komentarzach na blogu lub na Facebooku.
Staram się dzielić swoimi pomysłami na bieżąco   jeśli polubisz
moją stronę na FB, niczego nie przegapisz.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz