O tym, że fajnie uczyć dzieciaki czytania metodą sylabową już
na pewno wiecie i nie trzeba Was przekonywać. O tym, że fajnie przy okazji
nauki czytania się bawić też pewnie wiecie. Dlatego przygotowałam dla Was
domino sylabowe. Zasady takie same jak w zwykłym domino tyle tylko, że nie
będziemy dopasowywać tych samych sylab, a takie dzięki którym utworzy nam się
słowo.
Ale po kolei. Tasujemy kartoniki i rozkładamy na stole, tak
aby nie było widać napisów. Wykładamy jeden kartonik na stole.
Grę zaczyna
najmłodszy gracz ;-). Losuje kartonik i dokłada do tego leżącego już na stole i
sprawdza czy uda mu się ułożyć słowo (może dokładać z prawej i lewej strony).
Na tym zdjęci widać, że nie powstanie żadne nowe słowo.
Na tym zdjęciu widać w jaki sposób powstają nowe słowa.
Jeśli graczowi udało się dopasować kartonik i utworzyć słowo czyta je głośno (sylabami), a następnie kartonik losuje
następny gracz. Jeśli nie udało się utworzyć słowa gracz zostawia kartonik u siebie.
W następnej rundzie nie losuje nowego kartonika tylko najpierw sprawdza czy może
dopasować coś z tych kartoników, które ma u siebie. Jeśli może dokłada kartonik
i kolejka przechodzi na następną osobę. Jeśli jednak nie uda się nic dobrać z
tego co ma u siebie to losuje kartonik. Gra kończy się jak na stole zabraknie
kartoników. Wygrywa ta osoba, która u siebie będzie miała jak najmniej
kartoników.
Przygotowałam dla Was wersję stolikową, ale nauczyciele w
szkole spokojnie mogą zrobić większy format i układać domino na dywanie. Domino do pobrania TUTAJ.
Przyjemnej zabawy! J
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – w komentarzach na blogu lub na Facebooku.
Staram się dzielić swoimi pomysłami na bieżąco (choć praca i niemowlak skutecznie mi to utrudniają ;)) - jeśli polubisz moją stronę na FB, niczego nie przegapisz.
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – w komentarzach na blogu lub na Facebooku.
Staram się dzielić swoimi pomysłami na bieżąco (choć praca i niemowlak skutecznie mi to utrudniają ;)) - jeśli polubisz moją stronę na FB, niczego nie przegapisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz